kocha ale nie chce związku

Wiek: 36. Odp: Nie chce dłużej żyć z facetem którego nie kocham. Nie da się żyć z człowiekiem, którego się nie kocha, no po prostu nie da, to tylko wegetacja, narastająca złość i bezsilność, poczucie straty czasu i najlepszy lat, odwlekanie szansy na lepsze jutro. odwlekasz to co jest nieuniknioneim dłużej z nim 2 11288 2 stycznia 2023 o 23:54 Jesteś mądra i piękna. Poznaliście się i on zaproponował bycie razem. Chętnie oddasz się swojej parze: ugotujesz jego ulubiony barszcz, nie przegapisz zabiegów spa i założysz piękną pościel zamiast starych szlafroków. Od dłuższego czasu nie wydaje się, aby ten mężczyzna nie chciał poważnego związku – wręcz przeciwnie! Wygląda […] Dlatego możemy przestać zauważać, że związek to płaszczyzna „ja plus ktoś”. Oznacza to, że nie da się być singlem w związku, czyli robić wszystko to, co robiło się samemu, tyle że będąc w związku. Bardzo często w relacji musimy z czegoś zrezygnować, przekraczać swoje granice, przełamywać niechęci, również "naprawdę rzygać mi się już chce od tego- sorry, ale nie umiem tego inaczej nazwać- pieprzenia że ktoś kto nie kocha nie może być szczęśliwy, miłość jest sensem życia itd. - może i - Krystian powiedział, że mnie kocha, ale pragnie otwartego związku. Monogamia nie jest dla niego. Dowiedziałam się, że kiedyś był z dziewczyną i bardzo się na niej zawiódł. Teraz ma problem z byciem z kimś na wyłączność. Wyznał, że nie chce mnie stracić, ale inaczej nie potrafi. Jeżeli się nie zgodzę, będziemy musieli Freut Mich Deine Bekanntschaft Zu Machen. Jesteś w związku partnerskim, czy małżeńskim w którym nie ma już miłości? Mieszkacie razem, nawet razem jeździcie na wakacje, a i wspólne rozmowy też nie należą do rzadkości. Wprawdzie najczęściej planujecie i omawiacie sprawy organizacyjne związane z zakupami, dziećmi, czy mieszkaniem... ale komunikacja jest. I związek również. Tyle że pozorny. Fizycznie razem (chociaż nie do końca, bo zazwyczaj nie ma seksu), a „duchowo” całkowicie osobno. Nie ma miłości, nie ma bliskości, za to jest chłodno i obojętnie. Nie masz ochoty już nic „naprawiać”, bo próbowałaś i nic się nie zmieniło. Nie masz też ochoty na trwanie w takim związku. Ale odejść też nie umiesz. Dlaczego? „Razem, ale osobno” Patrzysz na koleżanki, które zdecydowały się odejść od mężów i widzisz, że bywa różnie. Jedna w 3 miesiące po rozwodzie spotkała miłość swego życia, a inna wpadła w depresję, bo okazało się że nie umie żyć sama, a znaleźć nowej miłości też nie może. Jako młoda dziewczyna nie wyobrażałaś sobie nawet, że możesz być z kimś bez miłości. A teraz tkwisz w związku, który cię ogranicza, denerwuje, nudzi, w którym nie ma bliskości. Więc co się stało, że nie umiesz go zakończyć? Brakuje odwagi. Zwyczajnie. Nie jest dobrze, ale przecież jakoś jest. Radykalny krok przewróci twoje życie „do góry nogami”. Powtarzasz sama sobie, że nie wiesz czy się odnajdziesz w nowej sytuacji. Strach przed samotnością. To najczęstsza przyczyna tego, że nie umiesz odejść. Masz wątpliwości, albo nawet pewność, że na pewno nikogo już nie spotkasz, nie znajdziesz i nikt cię nie pokocha. Powtarzasz sobie: nie kocham go, ale przecież nie jestem sama. On siedzi w drugim pokoju, śpi w swoim „kącie” łóżka pod swoją kołdrą, albo za ścianą. Ale przecież „fizycznie” jest obecny, a jeśli się rozstaniemy to będę zupełnie sama. Wiesz, że w gruncie rzeczy każdy jest sam, a znajomi przychodzą i odchodzą. Co zrobisz sama w święta, albo w wolne dni? Jeśli jesteś po 30-tce, może myślisz, że nikogo już nie znajdziesz, bo wszyscy mają rodziny, a wszyscy mężczyźni, których znasz są żonaci. Oprócz tych młodszych, ale nie wyobrażasz sobie związku w którym on jest sporo młodszy. Jesteś po 40-tce- myślisz, że jesteś już za stara, żeby ktoś cię pokochał, że masz małe szanse w tym wieku, żeby ktoś się tobą zainteresował. W rezultacie myślisz, że lepiej już być samej we dwoje, niż samej „jak palec” w pojedynkę. Przyzwyczajenie. Wszystko o nim wiesz, przez wspólnie spędzone lata dotarliście się na tyle, żeby nie wchodzić sobie w drogę, a nawet nie kłócić się. Znasz go „na wylot”, co powie, jak się zachowa. Ważne, że on o tobie również wszystko wie i zna twoje słabości. Nie musisz udawać kogoś kim nie jesteś, nie musisz się starać, żeby dobrze wypaść. Rozstanie z partnerem? Co potem? Sama myśl o randkach wydaje ci się komiczna i męcząca. Już ci się nie chce układać życia od nowa. Wspólna przeszłość. Wspomnienia to istotna sprawa. Jeśli jesteście razem od wielu lat, to również sporo razem przeżyliście. Chwil dobrych i złych. To on był przy tobie, gdy byłaś w ciąży i wspierał cię przy porodzie waszych dzieci. Przychodził po ciebie do szkoły, czy do pracy. Razem jeździliście na wakacje. Był też obok, gdy przeżywałaś ciężkie chwile, bo np. straciłaś pracę, czy zmarła bliska ci osoba. A takie przeżycia łączą, są przecież częścią twojego życia, których nie można wymazać z pamięci. Co będzie z dziećmi? To najczęstszy powód, że małżeństwo nie decyduje się na rozwód. Przekonanie, że dzieci będą nieszczęśliwe, że je skrzywdzicie swoim rozstaniem. Dlatego „dla dobra dzieci” trwacie w związku bez miłości. Tymczasem dzieci doskonale czują co się dzieje i dostają wzorce według których będą tworzyć swoje późniejsze związki. Jeśli widzą, że pomiędzy rodzicami nie ma miłości- to jak ją późnej sami odnajdą i czy będą umiały tworzyć związek oparty na miłości? Ogólne zniechęcenie i brak wiary w miłość i szczęśliwy związek. Przestałaś wierzyć w „wielką miłość”. Pamiętasz jak kiedyś cudownie wam się układało. Skoro wszystko się „zepsuło”, a miłość może wygasnąć, to może właściwie jej nie ma? Może zawsze będzie tak samo. Odejdziesz i nawet jeśli się zakochasz, to ten nowy związek i tak z czasem „ostygnie”. W rezultacie przestaje ci zależeć, bo miłość nie wydaje ci się czymś najważniejszym, albo chociaż istotnym. Co powiedzą znajomi i rodzina? Co sobie pomyślą? Żyjemy w XXI wieku, ale wciąż opinia społeczna jest ważna dla większości ludzi. Tymczasem co zobaczą? Zobaczą, że ci się nie udało. W końcu nie tobie pierwszej. Nie poradzę sobie sama finansowo. Przeliczyłaś, wszystko podliczyłaś i wyszło, że nie podołasz sama finansowo. To istotny problem, bo przecież bez pieniędzy żyć się nie da, trzeba opłacić rachunki, a przymierać głodem nie będziesz. A bez miłości jakoś żyjesz. Wprawdzie nic ci się już nie chce i coraz mniej cię cieszy, ale jakoś jest. Może jakoś się ułoży. Wierzysz, że może uczucie powróci, a może on się zmieni. Sama przed sobą się oszukujesz. Planując rzeczy nierealne, na własne życzenie żyjemy złudzeniami. Oczekiwania i plany się nie spełniają, więc jesteśmy rozgoryczone, a ten wewnętrzny żal i pretensje do partnera ciągle rosną. Poczucie wartości. Są kobiety, które nie mając mężczyzny u boku, czują się gorsze. Partner podwyższa ich własne poczucie wartości, natomiast jego brak oznacza, że czują się gorsze od innych, nieatrakcyjne, niepełnowartościowe jako kobiety. On nie chce zgodzić się na rozwód. Stosuje szantaż emocjonalny. Może mówić, że będzie robił trudności, że nigdy nie pozwoli ci odejść, bo... „tak bardzo cię kocha”. Mówi: jeśli mnie zostawisz , to nie będę miał po co żyć i że jeśli odejdziesz, to on się zabije. W rezultacie boisz się odejść, z obawy przed poczuciem winy, byciem tą „niedobrą i złą”. Jak to jest żyć w związku bez miłości Masz swoje życie. Swoich znajomych, zainteresowania, pracę, szkołę. Nie robicie nic wspólnie, bo przecież żyjecie obok siebie, a nie ze sobą. Jeśli w domu nie czujesz się dobrze to zaczynasz z niego uciekać. Uciekasz w pasje, wyjazdy, szkolenia, często w pracę. Poza domem, w innym środowisku, towarzystwie, zajęciach, odpoczywasz i nabierasz chęci do życia. Tylko wówczas przebywanie w domu, albo powroty do domu wcale nie są szczęśliwe. Powracają rozterki i myśli: co ja tu robię? Co ja z nim robię? Czy takie życie ma sens? Masz wrażenie że się udusisz. Siedzisz przeważnie w domu, bo nie masz ochoty nigdzie wychodzić. A on wiernie ci towarzyszy. Stajesz się nerwowa, bo najchętniej posiedziałabyś sama. W tej sytuacji on zaczyna cię coraz bardziej denerwować. Irytuje cię jego głos, wygląd, zachowanie, jego żarty. Jak najczęściej uciekasz do innego pokoju i masz wrażenie, że brakuje ci powietrza, nie masz czym oddychać i za chwilę się udusisz w tym związku. Samotność we dwoje „Letni”, albo nawet „zimny'”związek. Wbrew pozorom to częsta sprawa. Czy warto postawić los na jedną kartę i zdecydowanym ruchem przeciąć taką toksyczną więź? Jeśli próby szczerych rozmów zawiodą, zawsze można jeszcze spróbować terapii dla par, która czasami przynosi pozytywne efekty. Wymaga to jednak obustronnej chęci oraz zaangażowania. Rozstanie, czy rozwód to krok, do którego na pewno potrzebna jest odwaga. Bo przecież nie można zaplanować tego czy będziesz szczęśliwsza, czy nieszczęśliwa. Zerwanie, rozstanie to bardzo trudna decyzja. I radykalna, ponieważ zmieni całe twoje życie. Warto sobie uświadomić, dlaczego nie chcesz odejść, czego dokładnie się boisz. A potem popracować nad tymi lękami. Miłość ma wiele obliczy i z pewnością wie o tym każdy, kto kiedykolwiek naprawdę się zakochał. Jednak kwestią jest to, czy druga osoba żywi te same, płomienne uczucia, a także w jaki sposób o swoich uczuciach mówić. Tak więc, jak powiedzieć komuś, że się go kocha, ale nie wprost? Mówienie kocham w oryginalny sposób Jak komuś powiedzieć, że się go kocha, ale nie wprost? To pytanie zadał sobie choć raz w życiu każdy z nas. Okazuje się, że mówienie o swoich uczuciach, szczególnie kiedy nie jesteśmy pewni iż druga strona je odwzajemnia jest niezwykle trudne. Wynika to bowiem z przekonań, zakorzenionych głęboko w naszej świadomości. Nikt przecież nie chce zostać odrzuconym lub wyśmianym, a w związku z tym zwykle dość szczelnie otaczamy się skorupą i unikamy zachowań, które mogły by spowodować wspomniane już reakcje. Nasz pancerz obronny, który tak szczelnie wokół siebie budujemy ma szczególne znaczenie jeśli chodzi o sprawy sercowe. Wiele osób doskonale zdaje sobie sprawę, że uczucia, a w szczególności miłość, to jedna z najpotężniejszych wartości. Być może z tego też powodu każdorazowe wypowiedzenie słowa kocham wymaga nie tylko wielkiej odwagi, ale co najważniejsze pewności, że rzeczywiście wypowiadamy właściwe słowa w kierunku właściwej osoby. Tak więc nie jest to najprostszym zadaniem. Zarówno mężczyźni jak i kobiety w tym zakresie funkcjonują w niezwykle podobny sposób. Otóż żadne z nich nie chce narazić się na bolesne odrzucenie, z tego też względu bardzo często starają się oni ukryć swoje uczucia, bądź po prostu dobrze poznać to, co czuje do nich druga strona. Niemniej jednak, warto wiedzieć, że mówienie „kocham cię” nie zawsze musi odbywać się w dosłowny sposób. Jeśli więc brakuje nam odwagi, na jasne i klarowne zakomunikowanie swoich uczuć, wcale nie musimy tego robić w najbardziej tradycyjny ze wszystkich sposobów. Istnieją bowiem również pewne sugestie, jak można powiedzieć komuś, że się go kocha jednak nie wprost. Jak można powiedzieć „kocham Cię” jednak nie wprost? Miłość to jedno z najwyższych uczuć, a co najważniejsze, nie świadczą o niej zawsze jedynie wypowiedziane słowa. Swoje uczucia można manifestować i komunikować w oryginalny sposób. Więc jak można komuś powiedzieć, że się go kocha, ale nie wprost? Otóż warto skupić się na mowie gestów i ciała. Tak naprawdę, można zakomunikować komuś swoje uczucia, nawet nie używając do tego werbalnej komunikacji. Często mówi się, że gesty znaczą więcej niż słowa. Tak więc, można komuś powiedzieć, że się go kocha poprzez pokazanie mu przede wszystkim troski i zainteresowania. Jeśli odprowadzasz dziewczynę do domu, nie zapomnij jej więc wysłać wiadomości z pytaniem, czy aby wszystko w porządku?, jeśli chcesz pokazać zainteresowanie partnerowi, wyślij mu więc spontaniczną wiadomość i pożycz mu miłego dnia w pracy. Taki niewielki gest i niepozorna wiadomość potrafi wywołać szeroki uśmiech na twarzy drugiej osoby, a z pewnością już pokaże jej, że nie jest ona obojętna. Warto również wyrażać swoje uczucia za pomocą mowy ciała. Czułe gesty, przypadkowe dotknięcie dłoni czy objęcie ramieniem może naprawdę dużo znaczyć i z pewnością będzie również idealnie wyrażać uczucia. Wiele osób wskazuje na to, że o miłośni najlepiej świadczą czyny, a nie jedynie słowa, które wypowiedzieć może praktycznie każdy. Niewymuszone i przychodzące w naturalny sposób gesty, będą wyrazem naszego głębokiego przywiązania, a co najważniejsze oddania. Proste wiadomości pozwolą poczuć danej osobie, że się o nią martwimy i zawsze możemy na niej polegać. Tak naprawdę, by powiedzieć komuś, że się go kocha jednak nie wprost, nie potrzeba wielu wysiłków, gdyż miłość zwykle rządzi się swoimi prawami, a uczucie przejawia się na wiele różnych sposobów. Udostępnij Wydawałoby się, że miłość przetrwa wszystko. W praktyce wiele relacji rozpada się, mimo że u żadnej ze stron uczucia całkowicie nie wygasły. Pewne okoliczności lub fakty sprawiają jednak, że miłość to w ich przypadku za mało. Co powoduje, że dwie osoby, które do tej pory były nierozłączne, decydują się iść osobną ścieżką? Inny etap życia Nawet naprawdę gorące uczucie może nie wystarczyć, jeśli dwie osoby są na zupełnie innych etapach życia. Początkowo wydaje im się, że przezwyciężą wszystko. Nie zwracają więc uwagi na dzielące ich różnice. Są zakochani i zafascynowani sobą, co sprawia, że nie dopuszczają do siebie żadnych wątpliwości. Kiedy marzeniem jednej ze stron jest jednak rychły ślub i gromadka dzieci, a strona druga odrzuca myśl o stabilizacji, problem może okazać się nie do przeskoczenia. Jeśli taka sytuacja się przedłuża, pojawia się uporczywa frustracja wynikająca z niezrealizowanych marzeń. A to już pierwszy krok do decyzji o rozstaniu. Poglądy na temat rodzicielstwa Chęć bycia rodzicem to temat, w którym nie ma miejsca na kompromisy. Ktoś, kto zupełnie nie widzi siebie w roli rodzica i nigdy nie chciał mieć dzieci, nie zmieni nagle swoich potrzeb i pragnień. I na odwrót – osobie, która nie wyobraża sobie życia bez potomstwa, będzie trudno zrezygnować z tej potrzeby w imię miłości. Wiedząc, że każda z decyzji spowoduje czyjeś cierpienie, w wielu takich przypadkach relacja ostatecznie się rozpada. Toksyczność partnera Odejście od osoby, którą się kocha, bardzo często jest również wynikiem doświadczonych w obecnym związku cierpień i rozczarowań. Trudne przeżycia nie zawsze sprawiają, że uczucie zanika. W pewnym momencie pojawia się jednak świadomość, że tego typu relacja dogłębnie niszczy szansę na życiowe szczęście. Uświadomienie sobie toksycznej natury partnera bywa impulsem do wybrania innej drogi. Niewłaściwie rozumiana miłość Istnieje również opcja, że pod zdaniem „kocham cię, ale lepiej będzie jak się rozstaniemy” kryje się fałszywa troska o drugą osobę. Ktoś, kto wypowiada tego typu słowa, może tłumaczyć, że woli się rozstać, bo nie chce przysporzyć cierpień swojej dotychczasowej partnerce. Prawda jest natomiast zgoła inna. W rzeczywistości może jedynie udawać przed wszystkimi (w tym również przed samym sobą), że prawdziwie kocha. Zazwyczaj uczucie jest jednak dalekie od wielkiej miłości, dlatego brakuje tutaj motywacji, aby coś zmienić i naprawić. Łatwiejszą opcją jest po prostu odejść. Randkujesz już pewien czas z dziewczyną i nie rozumiesz jej sprzecznego zachowania? Być może jesteś już w związku i nie masz pojęcia dlaczego Twoja ukochana dziwnie się zachowuje i chce przerwy w związku. Dziewczyna chce być sama i nie chce związku – co to właściwie oznacza? Wbrew pozorom, kobiece zachowania nie są aż tak niezrozumiałe i niereacjonalne. Dlatego też, jeżeli dziewczyna chce być sama i Ty nie wiesz co to oznacza, to przeczytaj koniecznie ten artykuł. Zapraszam do lektury!Dziewczyna chce być sama, czyli co?Zanim przejdziemy do sedna, nakreślmy sobie sytuacje w obrębie których będziemy się poruszać. W niniejszym artykule poruszymy dwie konkretne sytuacje, w których znajdują się mężczyźni jeżeli mowa o kobietach, które chcą być same:Dziewczyna ma rozterki podczas randkowania: nie jesteś jeszcze z dziewczyną w związku, ale macie za sobą już solidną liczbę randek i powoli zbliżacie się do ustanowienia romantycznej relacji. Im bliżej jesteście związku, tym bardziej dziewczyna zaczyna się wahać i odsuwać od zmienia zdanie w stałym związku: jesteś już z dziewczyną w związku przez pewien dłuższy okres. Jednak nie wiadomo czemu, w pewnym momencie dziewczyna zaczyna się gorzej zachowywać i chce być sama, mimo zapewnień właśnie w tych sytuacjach mężczyźni mają problem z dziewczyną która chce być ona tak się zachowuje i co ona planuje, mówiąc Ci takie rzeczy?Na świecie nie ma przypadków, są tylko znakiNa samym początku musisz wiedzieć jedną bardzo ważną rzecz dotyczącą relacji damsko-męskich:Nic nie dzieje się bez przyczyny i każde zachowanie kobiety niesie za sobą jakiś ładunek informacyjny. Jeżeli dziewczyna coś robi, to na 90% to coś oznacza i Ty musisz to odpowiednio zinterpretować!Niestety jednak, w wielu przypadkach, mężczyźni kompletnie nie potrafią odczytać tych znaków lub odczytują je w sposób błędny, co prowadzi do kompletnego niezrozumiania kobiet w relacjach romantycznych. Jednym z największyh problemów mężczyzn w tej sferze jest wierzenie w słowa kobiety. W relacjach z płcią przeciwną, powinieneś na pierwszym miejscu zwracać uwagę na zachowanie kobiety, a nie na to co ona Ci mówi!Nie wierz w słowa kobiety! Zamiast tego, patrz na jej czyny i na to jak ona się wobec Ciebie zachowuje!Patrzenie na jej czyny to faktyczny klucz do zrozumienia tej całej sytuacji! Zamiast wierzyć w jej wprowadzające w błąd słowa, spójrz na jej zachowanie z daleka i odpowiedz sobie na pytanie – co ona chce mi przez to przekazać? Jakie są teraz jej intencje?Dziewczyna chce być sama – co to oznacza?Co w takim razie wyraża jej zachowanie? Co to w ogóle oznacza?Jeżeli dziewczyna chce być sama i nie chce z Tobą już żadnej romantycznej relacji, to najzwyczajniej na świecie, ona nie jest już Tobą zainteresowana! To bardzo prosta prawda, którą musisz przyjąć na klatę i zaakceptować zastany stan rzeczy. Jeżeli dziewczyna chce być sama i podejmuje ku temu odpowiednie kroki, to jest to oczywisty wyraz jej braku zainteresowania wobec Ciebie. Nie daj się nabrać na jej wymówi i słodkie kłamstewka. Jeżeli kobieta świadomie rezygnuje z relacji z Tobą, to jest to jej decyzja która poparta jest jej ujemnym zainteresowaniem. Ona może mówić Ci, że…Jest Tobą zainteresowana, ale nie wie czego chce…Potrzebuje przerwy i odpoczynku…Nie jest zdolna do zbudowania romantycznej relacji…Ma obecnie spore problemy i nie może wytrzymać psychicznie ze sobą…Bardzo mocno Cię kocha i nie wie co się dzieje…Nie wierz w te bzdury! To tylko zasłona dymna, która ma za zadanie zrobić z niej niewinne stworzenie, które nie wie co się dzieje, a powód zerwania relacji chce zrzucić na Ciebie lub innego winowajcę. Dziewczyna będzie Ci bardzo dużo mówić i obiecywać. Nie wierz w to! Gdy będziesz brał wszystko na serio, to z całą pewnością się pogubisz i zatracisz poczucie dziewczyna mnie nie kocha? 2 powody jej niskiego zainteresowaniaZamiast patrzeć na jej słowa, spójrz na czyny. Ona chce być sama, czyli bez Ciebie!Co ta dziewczyna robi i zamierza zrobić? Ona chce od Ciebie odejść i żyć bez Ciebie! Jeżeli dziewczyna chce być sama, to znaczy że z całą pewnością nie chce być z Tobą. Nie daj się również nabrać na bajki, że ta dziewczyna nie jest już zdolna do związku z kimkolwiek. To tylko głupia wymówka, która ma sprawić abyś myślał, że problem tkwi w jej a nie jej zabitym zainteresowaniu do Ciebie. Bardzo prawdopodobne, że ona tuż po rozstaniu z Tobą znajdzie sobie innego faceta i z nim stworzy romantyczną relację. I co wtedy? Wszelkie jej deklaracje o tym, że chce być sama okażą się dziewczyna chce być sama, to nie oznacza to tego, że ona nie chce już być z kimkolwiek w związku. Chęć „bycia samemu” to wyraźny sygnał, że dziewczyna NIE CHCE BYĆ Z TOBĄ!Niestety, ale kobiety nie są bezpośrednie. One nie powiedzą Ci prosto w twarz, iż nie są już zainteresowane relacją z Tobą i odchodzą od Ciebie. Bezpośredniość zdecydowanie nie jest domeną kobiet. Zamiast „kawy na ławę”, one będą przekazywać Ci wiadomości w sposób pośredni. Dlatego też, tak bardzo często płeć przeciwna wyskakuje z następującymi wymówkami:„Kocham Cię, ale nie możemy być razem.”„Wiesz co… Musimy zrobić sobie przerwę w związku…”„Bardzo Cię lubię, ale nie wiem czego chcę…”„Podjęłam decyzję – chcę być sama!”Gdy dziewczyna raczy Cię podobnymi wymówkami, to wiedz, że to wszystko nie jest na serio! Ona mówi Ci takie rzeczy tylko dlatego, ponieważ nie chce Cię zranić i próbuje przykryć swoje zabite zainteresowanie zasłoną dymną w postaci ww. wymówek. Jeżeli dziewczyna od Ciebie odchodzi i rezygnuje z relacji z Tobą, to jest to oznaka jej braku zainteresowania. Żadna wymówka i formuła retoryczna tego nie usprawiedliwi. Nie wierz w jej wytłumaczenia! Jeżeli ona odpuszcza, to nie jest zainteresowana. Czasami najprotsze wyjaśnienie okazuję sie najlepszym…Zainteresowana kobieta nie odpuszczaZupełnie na sam koniec, aby jeszcze bardziej utwierdzić Cię w moim przekonaniu, zastanówmy się jak powinna zachować się zainteresowana sobie następujące pytania:Czy zainteresowana kobieta odpuszcza? Czy kobieta, która mnie szczerze kocha jest zdolna do rozstania?Czyżby zakochana we mnie dziewczyna miała w interesie chęć opuszczenia mnie?Czy JA, będąc zauroczony drugą osobą, byłbym w stanie ją opuścić?Prawda jest taka, że zainteresowana kobieta nie odpuszcza i będzie robić wszystko, aby być z Tobą w relacji. Takie zachowanie podyktowane jest czystym interesem. Jeżeli kobieta jest w Tobie zakochana lub też Cię kocha, to wbrew wszelkiej logice jest przecież jakiekolwiek rozstanie lub zerwanie relacji!Jeżeli dziewczyna jest Tobą zainteresowana, to będzie przychodzić na spotkania z Tobą, ponieważ w jej interesie leży to aby widzieć Cię częściej i w końcu stworzyć z Tobą dziewczyna jest Tobą zainteresowana w związku, to nawet przez myśl jej nie przejdzie żeby z Tobą zerwać i szukać wyjścia awaryjnego z relacji. Gdy kobieta jest zainteresowana, to znaczy że jest jej dobrze i nie chce zmieniać tego stanu Postaw się sam na jej miejscu i zadaj sobie pytanie. Co musiałoby się stać, abyś Ty pomyślał o rozstaniu lub zaprzestaniu spotykania się z drugą osobą? Myślę, że do odpowiednich wniosków dojdziesz zainteresowana kobieta nie odejdzie od Ciebie, ponieważ takie zachowanie przeczy logice. Czy Ty odszedłbyś od kobiety, którą kochasz i chcesz z nią być?Jeżeli dziewczyna nie jest Tobą zainteresowana, to odchodzi. Dlatego też, jeżeli ona chce być sama, to wiesz już co się szykuje i na co musisz być przygotowany…Dziewczyna chce być sama? To brak zainteresowania!Skoro ona woli być sama niż z Tobą, to masz wyraźny sygnał, iż nie jest zainteresowana. Gdyby było inaczej, nie miałbyś żadnych problemów i nie byłoby Cię w tym miejscu. Jeżeli dziewczyna chce być sama, to już wiesz czym to się może skończyć. Nie wierz w jej głupie wymówki i dziwne wytłumaczenia. Do tanga trzeba dwojga. Tak samo jest w przypadku udanego związku. Jeżeli dziewczyna chce od Ciebie odejść i zakończyć relację z Tobą, to nic na to nie poradzisz. Możesz ją zatrzymywać, próbować zmienić jej decyzję. To nic nie da! Jeżeli ona nie jest już zainteresowana, to żadna siła ją już do Ciebie nie przekona. Tak samo jest w drugą stronę. Jeżeli dziewczyna prawdziwie Cię kocha, to również nic nie stanie Wam na powyższą prawdę i zrozum zachowanie tej ona chce być sama, to wysoce prawdopodobne, że ona po prostu już NIE CHCE BYĆ Z TOBĄ!NewsletterChcesz otrzymywać na bieżąco więcej wartościowych treści na temat randek, kobiet i związków?Dołącz do męskiego grona oraz darmowy raport PDF, tak na dobry początek! 17 października 2008 at 07:30 TuskaMember Tematów: 22Odp.: 447Pasjonat Mozna kogoż kochać i wiedziec ze nie mozna z ta osobą być?? Wierzycie w coż takiego ze ludzie mimo tego ze sie kochają nie potrafią ze sobą być?? Myslałam kiedys ze sie to wyklucza ale chyba jednak nie…Moze to tylko wyobrażenie miłożci a nie miłożć i to wyobrażenie nie pozwala takim ludziom byc ze sobą? Co o tym myżlicie? Byliżcie w podobnej sytuacji? 17 października 2008 at 22:55 OlgusMember Tematów: 20Odp.: 1262Maniak Sądzę, że jeżli się kogoż kocha- robi się wszystko żeby móc z nim być i walczy się o związek. Chyba, że ten ktoż nas nie kocha i nie szanuje. 18 października 2008 at 16:29 ja jestem w takiej sytuacji teraz. 3 lata temu była przyjaźń. z tej przyjaźni zrodziło się coż więcej, ale nie byliżmy w stanie tego zatrzymać. mimo usilnych starań, walki, rozpadło się. następne 2 lata były walką. i już nie o coż, lecz przeciwko sobie. teraz się przyjaźnimy, jest najważniejszą osobą dla mnie. łączy nas coż pięknego. coż, jakby więcej niż przyjaźń, ale mniej niż związek. i mimo, że kocham, nie chciałabym z nim być. nie chciałabym zepsuć tego, co nas teraz łączy. po prostu, doszliżmy do wniosku, że związek między nami jest czymż niemożliwym. i oboje się z tym pogodziliżmy. 19 października 2008 at 13:38 Kat2890Member Tematów: 0Odp.: 89Stały bywalec niestety można….czasami są rzeczy nie do przeskoczenia;/ 19 października 2008 at 16:36 igaMember Tematów: 20Odp.: 916Zasłużony Sądzę, że jeżeli jest to „tego włażciwego” rodzaju miłożć – z obu stron, to ludzie będą potrafili poradzić sobie ze wszystkimi przeciwnożciami. Gorzej jeżeli – jak wspomniała Olguż, tak naprawdę kocha tylko jedna strona.. 21 października 2008 at 17:23 TuskaMember Tematów: 22Odp.: 447Pasjonat tylko jak poznac czy to ta „włażciwa” miłosc??? kurcze ale ta miłosć skomplikowana…. 😕 😕 😕 21 października 2008 at 17:26 TuskaMember Tematów: 22Odp.: 447Pasjonat @Kat2890 wrote: niestety można….czasami są rzeczy nie do przeskoczenia;/ zgadzam sie w 100 procentach!! u mnie jest tak własnie ze zyc bez siebie nie potrafimy a ze sobą tym bardziej i choć nie jestesmy razem to bez siebie czy bez codziennego kontaktu ze sobą nie wytrzymamy… pochrzanione to wszystko… 2 listopada 2008 at 14:51 PiromanMember Tematów: 2Odp.: 78Stały bywalec Na odległożć kochać się nie da – można conajwyżej być kimż zafascynowanym 3 listopada 2008 at 12:45 TuskaMember Tematów: 22Odp.: 447Pasjonat @Piroman wrote: Na odległożć kochać się nie da – można conajwyżej być kimż zafascynowanym ale tu nie chodzi o odległolżć w kilometrach po prostu razem sie nie da bez siebie jeszcze gorzej doris1Member Tematów: 7Odp.: 53Stały bywalec skąd ja to znam jestem dokładnie w takiej samej sytuacji najgorsze jest w tym wszytskim to, że żwiadomożć ta mnie stersznie meczy bo nie chce ciągle tak żyć do żmierci „sama a jednoczeżnie z kimż” ManoraMember Tematów: 22Odp.: 1410Maniak Też w czymż takim tkwię… Kocham, ale nie mogę byc z drugą osobą, bo ona tego nie chce. Mimo tego mówi, że nadal mnie kocha. Ile bym oddała za to, by stac się osobą bez uczuc. OlgusMember Tematów: 20Odp.: 1262Maniak Manora, a Ty znowu swoje… Gdyby Cię kochał- zachowywałby się zupełnie inaczej. Widać, że w najbliższym czasie (i pewnie jeszcze długo) tego nie zrozumiesz… ManoraMember Tematów: 22Odp.: 1410Maniak Mówi mi, że mnie jeszcze kocha… ale nie może byc ze mną, bo jeszcze jest za wczeżnie. Gubię się w tym, coraz chłodniej go traktuję, już niedlugo zapomnę o nim, czuję to.[/quote] OlgusMember Tematów: 20Odp.: 1262Maniak Manora, włażnie widzę… Kat2890Member Tematów: 0Odp.: 89Stały bywalec Manora jesteż żałosna, naprawdę

kocha ale nie chce związku